Prezentujemy dwie kolejki w jednym artykule, gdyż 23-24 września niewiele się wydarzyło i tylko kilka ekip cokolwiek działało. W ten weekend najciekawiej było w Świdniku. Do atrakcji mogło też dojść na trasie za sprawą pewnych lubelskich ekip. Generalnie kolejka słaba, ale zdecydowanie lepsza niż poprzednia.
Victoria Żmudź – Łada Biłgoraj 24.09.2016
Tur Milejów – Stal Poniatowa 24.09.2016
Opis redakcyjny: W okręgówce czasem też coś tam się dzieje, a to głównie za sprawą kibiców Stali Poniatowa, którzy starają się wspierać swoją drużynę na każdym meczu. Tym razem zawitali oni do Milejowa w sile 25 osób, dodatkowo byli wspierani przez fanów Sparty Rejowiec w 16 głów. Obie ekipy wywiesiły na płocie po jednej ze swoich flag. Doping prowadzili przez całe spotkanie, lecz z częstymi przestojami. W pierwszej połowie pojawiło się też trochę pirotechniki. Wśród gospodarzy przeważali głównie zgredzi w tym dwie przedstawicielki płci pięknej. Przy niekorzystnym wyniku, a faktem jest, że Stal rozstrzelała się w drugiej połowie, miejscowi zaczęli opuszczać stadion. Podczas meczu nie zabrakło stróżów prawa, którzy dojechali pod koniec 1 połowy w postaci kabaryny i kryminalnej, w składzie i tutaj uwaga: jednej osoby:). Meczy zakończył się zwycięstwem 0:4 dla Stali Poniatowa. Widzów ponad 100 wliczając to oczywiście gości:) Przy okazji kilka słów o obiekcie milejowskim, który choć jest skromny to ma swój klimacik. Trybuny są tylko po jednej prostej, z czego środkowa ich część jest zadaszona i oferuje około 100 miejsc. Natomiast wokoło stadionu rosną drzewa, a ponad nimi wyrasta wysoki komin, co stanowi dodatkowy smaczek całej scenerii.
Kryształ Werbkowice – Hetman Zamość 28.09.2016 (PP)
Na pucharowym spotkaniu w środku tygodnia w Werbkowicach ok. 60 fanatyków Hetmana Zamość.
Motor Lublin – Podhale Nowy Targ 28.09.2016
Relacjonuje kibic Motoru: Za nami zaległy mecz z Podhalem Nowy Targ i pora jak najszybciej o nim zapomnieć. Tak naprawdę było źle pod każdym względem. Zacznijmy od frekwencji. Nie dość, że mecz przełożono z soboty na środę, to jeszcze ustalono wcześniejszą godzinę, niż zwykle. Do tego biorąc pod uwagę ostatnie wyniki drużyny, to chyba nikt nie spodziewał się na Arenie tłumów. W efekcie frekwencja w meczu z Podhalem była jedną z niższych ze wszystkich dotychczasowych spotkań Motoru rozegranych na Arenie Lublin! 1451 widzów, czyli liczba w jakiej jeszcze parę miesięcy temu potrafiliśmy zebrać się w naszym młynie. Tym razem sektor H świecił pustkami i w najlepszym momencie znajdowało się na nim ok. 400 fanatyków plus oczywiście Wesoła Ferajna. Wiele zastrzeżeń można mieć do dopingu, który tylko momentami stał na niezłym poziomie. Mimo ogromnych starań prowadzącego u większości osób zabrakło zaangażowania. Patrząc jednak na postawę naszych grajków można znaleźć dla tych osób usprawiedliwienie. Na płocie wywiesiliśmy nastepujące flagi: „Władcy Wschodu”, „Motor Lublin”(z czachą), „Motorowcy”, „FC Bełżyce”, „Stare ReKSy”, „Wesoła Ferajna” i transparent „Arena nie dla Górnika, w Lublinie tylko Motor”. Tak jak już zostało wspomniane piłkarze zawiedli po raz kolejny. Dopiero w drugiej połowie coś tam zaczęli biegać i po wielkich męczarniach doprowadzili do remisu 2:2. Po gwizdku końcowym postanowiliśmy skwitować ich postawę w sposób jednoznaczny – „bez komentarza”. Stąd też bez słowa opuściliśmy trybuny. Teraz czeka ich ciężka przeprawa w Świdniku. Szczerze? Mają to po prostu wygrać, nic innego nas nie interesuje..
Wisła Puławy – Zagłębie Sosnowiec 01.10.2016
Relacjonuje kibic Wisły: Na wczorajsze spotkanie z Zagłębiem, zbieramy się ” na Zielonym” w 30 osób. Na stadionie wraz z resztą Wiślackiej Braci i delegacją Pogoni tworzymy ponad 80 osobowy młyn. Spotkanie zaczyna się minutą ciszy dla Ś.P. Marcina. Goście z Sosnowca zapełnili sektor dla przyjezdnych prowadząc ładny doping. My także stajemy na wysokości zadania w drugiej połowie rozkręcając cały stadion wielokrotnie. Trzeba powiedzieć, że pikole się u nas rozkręcają i z meczu na mecz jest co raz lepiej. Ostatnie 5 minut cały stadion obserwuje na stojąco głośno dopingując puławski zespół. Piłkarze, po raz kolejny pokazując charakter i walkę, remisują kolejny mecz z faworytem urywając mu punkty i zdobywają kolejne jedno oczko do utrzymania pierwszej ligi w Puławach. Brawo Panowie!!!
AZS Podlasie Biała Podlaska – JKS Jarosław 01.10.2016
Relacjonuje kibic AZS-u: Na wczorajszym meczu wystawiamy młyn liczący około 80 osób. Prowadzimy dobry doping, odświeżamy kilka starych przyśpiewek. Gości brak.
Avia Świdnik – Motor Lublin 01.10.2016
Relacjonuje kibic Avii: Derby wzbudzają w kibicu największe emocje, jest to piłkarskie święto, na które czeka się cały rok. Mobilizację na mecz z Motorem zaczęliśmy dwa tygodnie wcześniej. Na mieście pojawiło się setki plakatów i transparentów, co przełożyło się na dobrą frekwencję. Z placu Konstytucji wyruszamy pochodem na Sportową 2. Na stadionie łącznie 1400 widzów (oficjalnie, nieoficjalnie ok. 1700) w tym +/- 300 utworzyło młyn, który przed wejściem przeszedł selekcję – zero dziewczyn i małolatów. Nasz doping tego dnia stał na bardzo wysokim poziomie. Na płocie trzy flagi w tym jedna ,,Avia Świdnik” z wizerunkiem lotnika, która zalicza debiut. Mieliśmy na ten wyjątkowy mecz przygotowaną oprawę, nad którą spędziliśmy wiele dni i wydaliśmy swoje własne pieniądze. Niestety, nie wszystkim ludziom w tym kraju grozi kara za kradzież cudzej własności. Panowie w mundurach są ponad prawem i w bezczelny sposób ukradli nam to, co przygotowaliśmy. Zrobili to wizytując rano stadion w poszukiwaniu pirotechniki. Oczywiście rac itp. nie znaleźli, więc postanowili ukraść sektorówkę. Całość odbywała się przy biernej postawie członka zarządu Avii, który bez żadnego nakazu otwierał im wszystkie drzwi – takiego zachowania nie będziemy tolerować. To nie koniec popisów geniuszy z policji tego dnia. Przed wejściem na stadion wchodzili w tłum i w agresywny sposób szarpali ludzi, by ich dokładnie sfilmować. Po meczu jedna osoba od nas zostaje powinięta. Niestety piłkarze przegrywają derby 0:3. Mimo to szanujemy ich wkład i walkę na rzecz Avii w okolicznościach, gdzie nie dostają wypłat i wspomagamy ich finansowo dochodem ze sprzedanych przed meczem szalików i wpłat na konto. Goście określili się na 320 osób ze zgodami, w tym sporo dziewczyn i małolatów. Zaprezentowali skromną oprawę z koszulek i świec dymnych. Ich doping z naszej perspektywy praktycznie niesłyszalny.
Relacjonuje kibic Motoru: Do Świdnika wybraliśmy się w 320 osób w tym delegacje Chełmianki i Śląska. Tradycyjnie już nie robiliśmy na te derby mobilizacji gdyż organizator oferuje tylko 300 wejściówek. Wchodzenie do klatki było dosyć nerwowe w wyniku czego kilkadziesiąt osób wjechało z bramą. Na płocie wywiesiliśmy 4 flagi: „AVE Motor”, „Motorowcy”, „Motor Lublin”, „Władcy wschodu”. Podczas meczu zaprezentowaliśmy 3 stare sektorówki – koszulki w żółto biało niebieskich barwach, a przy tym odpaliliśmy kilka świec dymnych. Sam mecz to bluzgoteka w wykonaniu jednych i drugich. Od poniedziałku rozpoczęły się zatrzymania – ACAB! Mecz bez większej historii, ale co najistotniejsze piłkarze odnieśli wreszcie zwycięstwo.
Unia Tarnów – Orlęta Radzyń Podlaski 01.10.2016
LKS Milanów – Chełmianka Chełm 02.10.2016
Relacjonuje kibic Chełmianki: Nas autokarem i autami 84 osoby (w tym 17 Fc Krasnystaw) , dodatkowo wspierają nas nasi bracia z Górnika w liczbie 20 osób ( w tym 15 Fc Lubartów) i 5 z Motoru oraz gościnnie 4 osoby z Orląt Radzyń, wszystkim obecnym dziękujemy za przybycie i wsparcie. Cała droga z wahadłem.Wygrywamy 8-0 i dzięki remisowi Hetmana w Lubartowie wracamy z 2 punktową przewagą na fotel lidera.
Lewart Lubartów – Hetman Zamość 02.10.2016
55 fanatyków Hetmana Zamość w Lubartowie z jedną swoją flagą. Gospodarze ze skromnym młynkiem mają jakieś spięcie z ochroną (starymi zgredami).
Stal Poniatowa – Sygnał Lublin 02.10.2016
Roztocze Batorz – LKS Trawniki 02.10.2016
Włodawianka Włodawa – Tomasovia Tomaszów Lubelski 02.10.2016
LKS Biskupice – Bronowice Lublin 02.10.2016
Dlaczego brak relacji Orląt z ich powrotu z Tarnowa?Czyżby kupa w majty ich dopadła do wyjscia do Łady Biłgoraj która czekała na nich?